Hoagie Rolls 1.0 by Foxx:
- 480 g mąki typ 650 lub chlebowej
- 300 g wody o temp. ok. 30-33 stopni
- 15 g cukru
- 7 g soli
- 9,5 g drożdży w proszku
- 15 g smalcu
- 7,5 g słodu jęczmiennego diastatycznego (opcjonalne, ale warto)
Do wody dodaj drożdże w proszku i dokładnie wymieszaj, aby się rozpuściły.
Przełóż wszystkie składniki do miksera, zaczynając od mąki, słodu i wody z drożdżami.
Wyrabiaj ciasto na gładko przez około 6-7 minut na średnich obrotach (możesz ręcznie, choć będzie ciężej).
Zostaw pod przykryciem na 50-60 minut.
Kula ciasta będzie ważyła około 815-820 g. Podziel ją na 4 lub 6 równych części i uformuj z nich kulki, robiąc “szpon” dłonią + wykonując okręgi na blacie.
Pozostaw do odpoczęcia na około 4-5 minut.
Dodając odrobinę mąki, wałkuj kulki na placek o średnicy około 14-18 cm (w zależności od wielkości kuli ciasta), a potem zwiń ciasno i delikatnie dociśnij łączenia ciasta.
Następnie, układając dłonie na płasko, roluj bagietkę i ułóż na papierze do pieczenia.
Im lepiej zwiniesz bagietki – tym mniej się rozleją podczas wyrastania i wypieku oraz będą miały ładniejszy kształt.
Spryskaj je wodą i wstaw do piekarnika z włączoną żarówką na około 35-50 min. Alternatywnie, możesz je przykryć mokrą ścierką lub drugą blachą.
Po tym czasie bułki są gotowe do wypieku. Ja do wypieku nie używam eggwasha czy białek, ale jeśli chcesz to możesz je dodać i np. posypać bułki sezamem (wystarczy spryskać wodą i posypać) oraz naciąć przy pomocy żyletki.
Są 2 opcje na finalny wypiek:
1. Zwykła blacha.
Piekarnik nagrzej do 230 stopni, spryskaj bułki wodą, włóż blachę, do tego pojemnik z 5-6 kostkami lodu (np. w takim “koszyczku” zrobionym z folii aluminiowej). Od razu po włożeniu bułek zmniejsz temperaturę do 180 stopni. Kostki lodu dodadzą wilgoci na początkowym etapie pieczenia, a potem powinny całkowicie się roztopić, zmniejszając parowanie. Zamiast lodu, można też po prostu mocno spryskać wodą piekarnik w momencie wkładania bułek lub wstawić pod spód patelnię z wrzątkiem i wyciągnąć ją w połowie pieczenia.
Piecz przez około 17-18 minut.
Po wyciągnięciu, bułki postaw na kratce (ostatecznie desce), aby wystygły.
Po całkowitym wystygnięciu, przełóż je do foliowego worka, dzięki temu po około 4 godzinach będą idealnie miękkie – choć na dobrą sprawę są świetne od razu ;).
2. Stal lub kamień do pizzy + gruba blacha (najlepiej stalowa – np. taka do wypieku pizzy Detroit) – opcja, którą polecam. Ostatecznie możesz to przykryć np. jednorazową formą do wypieku ciast, wykonaną z aluminium.
Piekarnik nagrzej do 200-205 stopni razem z kamieniem / stalą do pizzy (czas nagrzewania około 45 min), przygotuj 5-6 kostek lodu oraz podsyp mąką łopatę do pizzy albo deskę. Ostrożnie przełóż na nią bułki i włóż do piekarnika na kamień / stal. Połóż przy nich kostki lodu i natychmiast przykryj grubą blachą. Zmniejsz temperaturę do 180 stopni.
Kostki lodu dodadzą wilgoci na początkowym etapie pieczenia, a blacha ograniczy ruch pary i zrobi piękną, błyszczącą skórkę. Po 10 minutach wyciągnij blachę, a bułki zostaw w piekarniku na kolejne 5-7 minut, do uzyskania złocistego koloru.
Bułki te możesz zrobić na zapas i zamrozić po wystygnięciu.
Prosty domowy Cheez Whiz od podstaw:
- 40-50 ml mleka
- 40-50 ml śmietanki 30%
- 120 g sera cheddar
- 3-4 g cytrynianu sodu
- ¾ łyżeczki musztardy w proszku lub dijon w słoiku
- ½ łyżeczki sosu worcestershire (opcjonalnie)
- szczypta soli (opcjonalnie)
Do garnka wlej mleko i śmietankę. Stopniowo podgrzewając dodawaj pozostałe składniki, aż uzyskasz gładki i rzadki sos serowy. W formie gorącej jest rzadszy niż po wystygnięciu, a jeśli wciąż jest zbyt gęsty – dodaj więcej mleka.
Pomijając fakt, iż cytrynian sodu jest łatwy do kupienia online i do przygotowania w domu (przepis poniżej), poniżej znajdziesz opcję na Cheez Whiz bez użycia tego składnika:
- 40-50 ml mleka
- 40-50 ml śmietanki 30%
- 120 g topionego sera cheddar
- ¾ łyżeczki musztardy w proszku / dijon w słoiku
- ½ łyżeczki sosu worcestershire (opcjonalnie)
Domowy cytrynian sodu
- 125 g wody
- 100 g sody oczyszczonej
- 75 g kwasku cytrynowego
Wszystkie składniki wymieszaj w garnku. Na początku będzie się pieniło przez kilka minut. Powoli redukuj mieszankę na małym ogniu, aż większość wody wyparuje. Wtedy pozostaje zeskrobać gotowy proszek z dna. Jeżeli proszek zastygł “na kamień”, dodaj odrobinę wody, powinno pomóc wyciągnąć zawartość z garnka.
Tak przygotowany cytrynian sodu przyda Ci się zrobienia idealnego sosu serowego.
Philly Cheesesteak – przepis:
- Bułka typu hoagie / sub (przepis na stronie im)
- sól i (opcjonalnie) pieprz
- 150-200 g cienko pokrojonego antrykotu
- 2-3 łyżki tłuszczu, najlepiej wołowego
- 3 plastry provolone lub 4-5 łyżek sosu cheez whiz
- 1 mała cebula pokrojona w grubą kostkę (opcjonalnie)
- 1 mała zielona papryka pokrojona w kostkę (opcjonalnie)
- 5 pieczarek pokrojonych w kostkę (opcjonalnie)
Umieść stek wołowy w zamrażarce na co najmniej 6 godzin, a najlepiej na noc. Aby pokroić go w bardzo cienkie plastry, musi on być całkowicie zamrożony. Pokrój go w najcieńsze plasterki, jakie tylko dasz radę. Pomocne przydają się tu rękawiczki nylonowe, gdyż zamarznięty stek bardzo mocno chłodzi dłoń, którą go trzymasz.
Przygotuj sos cheez whiz, jeśli go używasz, albo ser provolone w plastrach.
Pokrój i przygotuj warzywa (jeśli je dodajesz).
Mocno rozgrzej flat top / patelnię i posmaruj tłuszczem.
Usmaż cebulę i pozostałe warzywa na złocisty kolor, dodając odrobinę soli.
Na tłuszcz obok warzyw wrzuć mięso i smaż przez około 30 sekund.
Przy pomocy (najlepiej) dwóch szpatuł zacznij przewracać mięso i lekko je rozdrabniać.
Dodaj odrobinę soli i wymieszaj mięso z warzywami.
Ułóż farsz tak, aby położyć na nim bułkę.
Bułkę, przekrój wzdłuż, posmaruj cheez whiz (w wersji z sosem) i połóż ją na mięsie z warzywami, wnętrzem do dołu. Jeśli robisz wersję z provolone, połóż go na mięsie i przykryj bułką. W ten sposób, przez ok. 30-50 sekund, bułka się pięknie uparuje.
Teraz ostrożnie (polecam ponownie użycie rękawic nylonowych) zbierz całość od spodu szpatułą / łopatką, drugą ręką przytrzymując bułkę z góry.
Odwróć kanapkę, a w wersji cheez whiz – polej ją dodatkową ilością sosu serowego.
Pro tipy:
- Oryginalnie, kanapka od razu po przygotowaniu zawijana jest w papier, dzięki czemu łatwiej ją zjeść. Spróbuj – najpierw zawiń ją w papier, przekrój na pół w poprzek, a następnie zawiń w kolejny papier, dzięki czemu możesz później częściowo rozwinąć kanapkę i zacząć ją jeść.
- Zdarzało mi się robić tę kanapkę na bawecie wołowej i też wychodziła ciekawa.